Wrzesień przyniósł umiarkowaną zmienność oraz brak głębokiej korekty na rynkach akcji. Inwestorzy skupili się na polityce Fed i obniżce stóp procentowych o 25 pb, która wsparła pozytywne nastroje. Patrząc na amerykański rynek z perspektywy dużych spółek, można odnieść wrażenie, że sky is the limit. Inaczej wygląda sytuacja w segmencie małych i średnich walorów. Złoto nadal błyszczy i bije rekordy, wciąż pozostając jednym z tych aktywów w naszych strategiach, które najbardziej partycypują w ostatecznej stopie zwrotu.
Wiem, że od jakiegoś czasu wieszczę większą korektę, ale jak na razie negatywny scenariusz nie chce się zrealizować. No cóż, chyba kiepski ze mnie wróżbita.

Poniżej jak zwykle przedstawiam wyniki strategii za ostatni miesiąc.

Sierpień był nerwowy, ale finalnie globalne akcje zamknęły miesiąc na plusie, a pociąg hossy jedzie dalej. Akcje rynków wschodzących i szerzej ex‑US wypadły relatywnie lepiej niż główne indeksy z USA, wspierane poprawą danych w Azji i rotacją przepływów kapitału. S&P500 dowiózł dodatni miesiąc mimo słabszej końcówki przez realizację zysków w megakapach. Wiele strategii „przełączyło się” na koszyki ex‑US/EM, co będzie miało znaczenia na wyniki w nadchodzących miesiącach.

Poniżej jak zwykle przedstawiam wyniki strategii za ostatni miesiąc.

W lipcu mieliśmy kontynuację wzrostów na większości światowych rynków wliczając naszą GPW. Jedynie Japonia, Europa i rynki rozwinięte ex.US zaliczyły lekkie spadki. Rynkom przydałoby się schłodzenie i nabranie oddechu przed ewentualną kontynuacją wzrostów. Może sierpień okaże się być miesiącem korekty. Jak będzie, przekonamy się za miesiąc. Nam pozostaje tylko trzymać się planu i czekać na to co zrobi rynek.

Poniżej jak zwykle przedstawiam wyniki strategii za ostatni miesiąc.

To był kolejny miesiąc odreagowania po spadkach z marca i kwietnia. S&P500 zyskał 5,17% i zakończył miesiąc na nowych szczytach. Szczerze to nie spodziewałem się tak szybkiego odbicia. Ale jak wiadomo rynek robi to co ma robić. Dla inwestorów z Polski, inwestujących na rynkach zagranicznych wyniki nie były aż tak dobre w przeliczeniu do naszej waluty. Kontynuacja osłabiania się dolara wpłynęła negatywnie na ostateczne wyniki w PLN. To jest właśnie ryzyko kursowe, o którym nie można zapominać. Czasami pomaga a innym razem wręcz odwrotnie. W długiej perspektywie (ponad 10 lat) te różnice się niwelują. 

Poniżej jak zwykle przedstawiam wyniki strategii za ostatni miesiąc.